Coraz więcej osób inwestuje w papiery wartościowe, choć wiąże się to z dużym ryzykiem i z tego powinien zdawać sobie sprawę każdy inwestor. Owszem istnieje możliwość zysku, ale też istnieje duże ryzyko straty. Dziś skupimy się na akcjach aportowych. Czy warto w nie inwestować?
Akcje aportowe – czym są?
Papiery wartościowe kojarzą się z akcjami, które kupowane są za gotówkę. Ale wyobraźcie sobie, że nie tylko tak można je obejmować. Ciekawym wyborem są akcje aportowe, które uzyskuje się za wkłady niepieniężne, a więc aporty. Są to niewątpliwie szczególne akcje, które łączą w sobie prawa majątkowe i niemajątkowe. W przypadku praw majątkowych są to środki inne niż pieniężne. Oznacza to, że mogą być pokryte np. nieruchomościami czy rzeczami ruchomymi. Nie mogą być to jednak prawa niezbywalne, usługi czy też różnego rodzaju świadczenia. Sama nazwa wywodzi się od słowa aport, czyli wkład niepieniężny. Musicie jeszcze wiedzieć, że tego typu papiery wartościowe wymagają pełnego pokrycia i to jeszcze przed zarejestrowaniem spółki. Wiąże się to więc z niepodzielnością aportu na etapy. Ich wnoszenie jest w pełni sformalizowane i jest też ściśle związane z koniecznością sporządzenia sprawozdania. Następnie to sprawozdanie musi zostać poddane opinii biegłych rewidentów. Informacje trzeba jeszcze zamieścić w aktach o zawiązaniu spółki. Należy także zawiadomić przyszłych akcjonariuszy, którzy powinni posiadać wiedzę na temat tych faktów. Wniesienie wkładu niepieniężnego oznacza, że dochodzi do przeniesienia na spółkę wszelkich praw do przedmiotów wkładu czy własności.
Obejmowanie akcji za wkłady niepieniężne
Ustawa kodeksu spółek handlowych, a dokładnie artykuł 336 ust. 1 zawiera informacje na temat tego, jak obejmowane są akcje w zamian za wkłady niepieniężne. Te przepisy muszą być przestrzegane. Warto wiedzieć, że akcje aportowe, które obejmowane są za wkłady niepieniężne powinny zostać akcjami imiennymi aż do czasu zatwierdzenia ich przez walne zgromadzenie. Może to odbyć się po upływie roku kalendarzowego od przygotowania takiej umowy. W tym czasie nie mogą być one ani zbywane, ani zastawiane. Dopóki akcje aportowe nie zostaną w pełni pokryte wkładami niepieniężnymi znajdować się będą nadal w spółce. Będą wtedy stanowić zabezpieczenie roszczeń o odszkodowanie, choćby z tytułu niewykonania czy nienależytego wykonania swoich zobowiązań. Sama spółka może uzyskać zaspokojenie swych roszczeń z takich akcji w sytuacji gdy będzie dysponować tytułem wykonawczym przeciwko akcjonariuszowi. Dotyczy to choćby trybu egzekucyjnego. Spółka może wtedy pozwać akcjonariusza o wydanie aportu czy też o odszkodowanie w wysokości stanowiącej różnicę między wkładem zadeklarowanym a wniesionym. Może też wdrożyć procedurę unieważnienia dokumentów dla akcjonariusza, który zalega z wniesieniem aportu.
Jak przebiega obejmowanie akcji gdy dochodzi do podwyższenia kapitału?
Tutaj zastosowanie ma artykuł 336, a dokładnie przepis 1 i 2. Przepisy dotyczą zabezpieczenia roszczeń odszkodowawczych spółki względem akcjonariusza wtedy, gdy aport został wyceniony na zbyt wysoką cenę. Tego przepisu nie stosuje się do akcji, które obejmowane są w razie podwyższenia kapitału. Jak więc widzicie spółka może w ten prosty sposób zabezpieczyć się przed ewentualną stratą czy też niewypłacalnością akcjonariusza.
Artykuł sponsorowany